Prowadząc w Niemczech drugi dom, można odliczyć koszt jego utrzymania, tzn.: opłaty za wynajem mieszkania lub pokoju, opłaty eksploatacyjne, tzn. ogrzewanie, prąd, gaz woda, wywóz śmieci, abonament za telewizje (Rundfunkbeiträge), ubezpieczenie drugiego mieszkania, koszty niezbędnego umeblowania. Aby posiadane mieszkania można było
Wynajęcie mieszkania w Niemczech wydaje się dziecinnie proste, gdy czyta się reklamę jednej ze spółdzielni mieszkaniowych we Frankfurcie nad Odrą, która zabiega o Polaków. Sprawdź krok po kroku, jak wygląda procedura znalezienia i wynajęcia reklamy, którą czytam w gazecie wydawanej przez słubicki samorząd wynika, że frankfurcka spółdzielnia ma pracownika z Polski i to on właśnie pomaga rodakom chcącym zamieszkać po drugiej stronie granicy. Dzwonię więc pod wskazany numer w nadziei, że poznam szczegóły. Pani z centrali pyta od razu o moje nazwisko. Prosi, żeby je przeliterować, bo ma problem z jego zanotowaniem. Tak więc literuję: B wie Beata (wie, znaczy jak), I wie Irena, E wie Ewa... Gdy już szczęśliwie dotrzemy do końca prosi o chwilę cierpliwości. Po minucie informuje, że pan, o którego pytam jest nieobecny. Następnego dnia podejmuję kolejną próbę nawiązania kontaktu. Zaczyna się tak samo: B wie Beata, I wie Irena...Zobacz też Mieszkania w Niemczech dla Polaków za połowę czynszuPo chwili dowiaduję się, że i tym razem nie mam szczęścia. Z nadzieją w głosie proszę o numer telefonu komórkowego, wiedząc, że nie wystarczy mi już cierpliwości, żeby dzwonić tam trzeci raz. Pani z centrali informuje, że jest to jedyny numer pod którym można zastać Polaka. Potem okazuje się, że kontakt z nim odbywa się w następujący sposób: klient zostawia swój numer telefonu, a on oddzwania. Niepotrzebnie więc powiedziałam, że jestem dziennikarką. Idę więc do Frankfurtu, bo z reklamy wynika, że spółdzielnia ma swoje Vermietungscenter (Centrum Wynajmu) dwa kroki od granicznego mostu. Na szybie zachęcający plakat w naszym języku "Mieszkania do wynajęcia. Mówimy po polsku". Polak tam pracujący nie chce nazwiska w gazecie, nie może też udzielać informacji bez zgody szefostwa. Proponuję więc, żeby potraktował mnie jak swoją klientkę. Najpierw dowiaduję się, że chcąc wynająć mieszkanie muszę okazać zaświadczenie o moich zarobkach za ostatnie trzy miesiące. Nie muszę go tłumaczyć na niemiecki, bo zrobi to za mnie on. Przy podpisaniu umowy potrzebne też będą dowody osobiste wszystkich pełnoletnich osób, które mają zamieszkać ze mną oraz zaświadczenie o tym, że nie zalegam z żadnymi opłatami w obecnym miejscu zamieszkania. Opłaty za wynajmowane w Niemczech mieszkanie pobierane są z kontaMówię, że szukam 50-metrowego, dwupokojowego mieszkania. Po chwili dowiaduję się, że jeśli moja rodzina liczy na przykład cztery osoby, to spółdzielnia prawdopodobnie nie zgodzi się mi go wynająć. Powód? Zbyt dużo ludzi w tak małym mieszkaniu. Nie ma wprawdzie przepisów, które mówią, ile metrów kwadratowych ma przypadać na jedną osobę, ale Niemcy dbają o standardy. Przyjmijmy więc - mówię - że w tych dwóch pokojach zamieszkają dwie osoby. Wtedy dowiaduję się, że muszą się liczyć z czynszem ok. 350 euro (mieszkanie o średnim standardzie). W tym są wszystkie opłaty (łącznie z ogrzewaniem, funduszem remontowym i wywozem śmieci) oprócz prądu i gazu. Płaci się jak u nas - zaliczkowo, a na koniec roku przychodzi rozliczenie. Jest jeszcze kaucja, która wynosi trzykrotny czynsz netto. Jak oblicza mi pracownik spółdzielni, w tym przypadku byłoby to ok. 650 euro. Jest zwracana przy wyprowadzce, jeśli w mieszkaniu wszystko gra. Co ciekawe, z odsetkami, bo pieniądze z kaucji każdego mieszkańca trafiają na indywidualne konto danej osoby i leżąc tam, procentują. Opłaty za mieszkanie pobierane są z konta, do trzeciego dnia roboczego każdego miesiąca. Najlepiej mieć konto w Niemczech, żeby spółdzielnia mogła ściągnąć sobie należności. Osobne umowy trzeba podpisać z dostawcami prądu i gazu. Ale w tym też pomoże spółdzielnia. Co ciekawe, żeby wynająć mieszkanie za Odrą, trzeba zarabiać minimum trzy razy tyle, ile wynosi czynsz. Na przykład małżeństwo, które ma wspólnie 2 tys. euro netto, może wynająć mieszkanie do 700 euro. Chcąc wypowiedzieć umowę, trzeba to zrobić na trzy miesiące przed planowaną zmianą adresu. Mieszkań za Odrą najlepiej szukać samemu w spółdzielniach mieszkaniowych, bo maklerzy liczą sobie zazwyczaj ok. 2 proc. prowizji od Kaltmiete, czyli "zimnego czynszu" bez opłat. Jak wynająć mieszkanie w Niemczech? Informacje praktyczne- Potrzebne będzie zaświadczenie o zarobkach za ostatnie 3 miesiące. Zarobki muszą wynosić minimum 3 razy tyle, ile wynosił będzie czynsz- Trzeba mieć również zaświadczenie o niezaleganiu z opłatami w obecnym miejscu zamieszkania- Potrzebne są dowody osobiste wszystkich dorosłych osób, które będą mieszkały w wynajmowanym miejscu- Ponieważ opłaty pobierane są z konta, najlepiej jest założyć rachunek w niemieckim banku. Należności są ściągane do trzeciego dnia roboczego każdego miesiąca- Nie ma przepisów mówiących o tym, ile osób może mieszkać na ilu metrach kwadratowych, ale Niemcy dbają o standardy w tym zakresie i dla wieloosobowej rodziny trudno będzie wynająć małe mieszkanie- Za ok. 50-metrowe mieszkanie dla dwóch osób zapłacimy ok. 350 euro czynszu; w kwocie tej zawarte są już wszystkie opłaty (ogrzewanie, woda, śmieci itp.) oprócz prądu i gazu- Umowy z dostawcami prądu i gazy trzeba zawrzeć samodzielnie, pomagają w tym spółdzielnie- Przy wynajęciu mieszkania wpłacić trzeba trzymiesięczną kaucję netto, w omawianym przypadku jest to ok. 650 euro. Jest zwracana przy wyprowadzce wraz z odsetkami- Umowę wypowiada się na 3 miesiące przed planowaną wyprowadzką- Mieszkania najlepiej szukać samemu. Za skorzystanie z pomocy spółdzielni zapłacimy 2 proc. prowizji od Kaltmiete, czyli "zimnego czynszu" bez opłatWe Frankfurcie mieszkania oferuje Wohnungs Wirtschaft Frankfurt, tel. 0049 335 401 4014, lub firma Wohnungsbaugenossenschaft Frankfurt (Oder), tel. 0049 33568 30 599, Aktualne oferty nieruchomości można też znaleźć na stronach: Widziałam tam 3-pokojowe (86 mkw) mieszkanie w centrum za 538 euro (w tym 324 euro Kaltmiete, 94 euro tzw. Nebenkosten i 120 euro ogrzewanie) albo dwupokojowe, 46 mkw za 380 euro (w tym Kaltmiete 260 euro i 120 euro ogrzewanie, bez Nebenkosten). Kto szuka lokum w Berlinie może zajrzeć też do gazet. Oferty są w Berliner Morgenpost ( Der Tagesspiegel ( czy Berliner Zeitung ( Sporo informacji znajduje się też na stronie: z Twojego regionu
Wizja pracy w Niemczech wydaje się niezwykle kusząca – zwłaszcza pod względem finansowym. Wyjazd za granicę to świetny sposób na to, aby podreperować budżet lub po prostu znaleźć zatrudnienie gwarantujące godziwe zarobki. Nie zawsze jest jednak tak różowo, jak może się wydawać. Sposoby na nieuczciwego pracodawcę Także w takim kraju jak Niemcy zdarzają się bowiem […]
Przyjechałeś do Niemiec i szukasz mieszkania do wynajęcia? Dobrze się składa! Z poniższego artykułu dowiesz się: Gdzie szukać mieszkania do wynajęcia w Niemczech? Na co zwrócić uwagę, podpisując umowę najmu? Ile kosztuje wynajem mieszkania w niemieckich miastach?Proces wynajmu mieszkania w Niemczech nie różni się od tego, jaki znamy z rodzimego rynku. Zaczynamy od szukania lokum, oglądania mieszkań, które nam się spodobały na zdjęciach, a później podpisywania umowy w przypadku tego jedynego i wymarzonego lokum. > Przeczytaj również: Rynek mieszkaniowy w Berlinie: ile dzisiaj musisz zapłacić za wynajem? Dziś przeprowadzimy Cię przez wszystkie etapy wynajmu mieszkania w Niemczech. Zaczynamy od… Gdzie szukać mieszkania do wynajęcia? Internet Pierwszym i chyba najpopularniejszym sposobem szukania mieszkania do wynajęcia jest odwiedzanie stron internetowych z aktualnymi ofertami wynajmu. Oto niektóre, polskie portale internetowe, na których można znaleźć ogłoszenia dotyczące wynajmu mieszkań: - - - Jeśli dobrze znasz język niemiecki, wymarzonego mieszkania możesz szukać na niemieckich portalach internetowych: - - Lokalna prasa i „poczta pantoflowa” Jesteś w Niemczech, ale zmieniasz pracę, miejsce zamieszkania i będziesz potrzebował nowego lokum? W Twoim przypadku możesz skorzystać z powyższych stron internetowych lub sięgnąć po lokalną prasę, gdzie znajdziesz szereg ogłoszeń, w tym te, które Cię najbardziej interesuje. Dobrym sposobem szukania mieszkania w Niemczech jest również „poczta pantoflowa”. Powiedz przyjaciołom i znajomym, że szukasz nowego mieszkania, może ktoś słyszał o wolnym lokum. Agencje nieruchomości Ostatnią metodą szukania mieszkania w Niemczech są pośrednicy nieruchomości. Agencje nieruchomości to prywatne firmy zajmujące się pośrednictwem w sprawie wynajmu mieszkań i sprzedaży. Warto jednak pamiętać o tym, że agencje nieruchomości pobierają opłatę, gdy pomogą Ci znaleźć mieszkanie. Potwierdza to zapis prawny, który mówi o tym, że agencje mogą pobrać opłatę sięgającą do dwumiesięcznej wysokości czynszu plus podatek od wartości dodanej VAT. Pamiętaj jednak by nie wpłacać na konto agencji żadnych pieniędzy przed podpisaniem umowy wynajmu! Korzystanie z usług agencji nieruchomości jest z pewnością najprostszą, ale i najdroższą formą znalezienia mieszkania w Niemczech. Znalezienie mieszkania w Niemczech, może okazać się trudniejsze niż przypuszczasz Znalezienie mieszkania w Niemczech, może być trudniejsze niż przypuszczasz. Poszukiwanie czterech kątów może trwać nawet kilka tygodni z uwagi na fakt, że w wielu niemieckich miastach (szczególnie tych największych – Berlin, Monachium, Dortmund) mieszkań po prostu brakuje, bo rynek nie jest w stanie zaspokoić wzrastającego popytu! Ubiegając się o mieszkanie, musisz być przygotowany na sporą konkurencję. Na co zwrócić uwagę przy podpisywaniu umowy najmu? Wybrałeś mieszkanie, umówiłeś się na jego obejrzenie i jesteś już pewny, że lokum spełnia wszystkie Twoje wymagania? Teraz czeka Cię ostatni, ale zarazem najważniejszy krok – podpisanie umowy najmu. Przed jej podpisaniem szczególną uwagę zwróć na: - czas trwania najmu (niem. Dauer des Mietverhältnisses), - wysokość czynszu bez opłat ogrzewania (niem. Kaltmiete), - dodatkowe opłaty (ogrzewanie, wywóz śmieci, woda, etc. – warto poprosić o tzw. Energieausweis, czyli zaświadczenie o dotychczasowym zużyciu energii), - termin wypowiedzenia (niem. Kündigungsfrist), który zwykle wynosi trzy miesiące, - informacje o renowacji przed lub po wprowadzeniu się, - warunki ewentualnych podwyżek czynszu, - informacji dotyczących naprawy usterek w mieszkaniu. W przypadku umeblowanego mieszkania należy sporządzić (w obecności właściciela mieszkania) listę wszystkich znajdujących się w nim przedmiotów. Pamiętaj o tym, by sporządzoną umowę dokładnie przeczytać, chociaż nie będzie ona krótka i łatwa do zrozumienia. Musisz liczyć się z tym, że niemiecki właściciel będzie wymagał od Ciebie przestrzegania każdego punktu i podpunktu podpisanej umowy. Jeśli nie rozumiesz któregoś z punktów umowy, skontaktuj się z przyjacielem, który bieglej od Ciebie zna język niemiecki. Możesz też udać się do pobliskiego związku lokatorów (niem. Mieterschutz-Verein). Tam uzyskasz natychmiastową i fachową poradę. Jakie są koszty wynajmu mieszkania w Niemczech? Cena wynajmu będzie zależna od landu, w jakim leży mieszkanie i czy jest to centrum, czy obrzeża miasta. W całych Niemczech ceny wynajmu mieszkań wahają się pomiędzy 400-1400 euro. W centrum Berlina wynajem mieszkania to koszt rzędu 1000-1200 euro, natomiast na obrzeżach można już spotkać się z ceną 500-700 euro. Szukając mieszkania w Niemczech, możesz skorzystać z portali internetowych, lokalnej prasy i zamieszczanych tam ogłoszeniach. Możesz skorzystać także z pomocy agencji nieruchomości. To z pewnością najprostszy, ale i najdroższy sposób szukania mieszkania w Niemczech. Nie zrażaj się, jeśli poszukiwanie mieszkania zajmie Ci kilka tygodni. Niemiecki rynek nieruchomości boryka się z niemałymi problemami – za dużo ludzi, za mało mieszkań. Gdy już znajdziesz wymarzone mieszkanie i zdecydujesz się na wynajem, pamiętaj, by dokładnie przeczytać podpisywaną umowę! Zdjęcie: autor: mastersenaiper
W takich przypadkach właściciel może przypisać dodatkowe koszty tylko w ramach uzgodnionych ram i wartości. Rozliczenie kosztów eksploatacji: Podstawę prawną stanowi § 556 niemieckiego kodeksu cywilnego (niem. Bürgerliches Gesetzbuch, w skrócie BGB). „Strony umowy mogą uzgodnić, że najemca ponosi koszty eksploatacji”.
Rozważający wyjazd do pracy w Niemczech Polacy często obawiają się cen kosztów życia, które będą musieli ponieść na swoje utrzymanie – czy otrzymywane zarobki okażą się wystarczające? Jak wygląda i ile kosztuje życie w Niemczech? Przed wyborem oferty pracy i wyjazdem koniecznie trzeba zrobić rozeznanie na ten temat, by wiedzieć, na co będziemy mogli sobie pozwolić przy konkretnej pensji. Pod terminem „koszty życia” rozumiemy tu koszt wynajęcia mieszkania bądź pokoju (jeśli nasz pracodawca nie zapewnia nam kwatery), opłaty za media, ceny podstawowych artykułów spożywczych i transportu. Powszechnie przy tym wiadomo, że ceny te – przede wszystkim ceny nieruchomości – różnią się w poszczególnych landach. Życie w Niemczech – Gdzie najtaniej mieszkać? Imigranci zarobkowi rzadko mogą sobie pozwolić na zakup własnego mieszkania i w pierwszym okresie swojego pobytu w Niemczech muszą zdecydować się na najkorzystniejszy dla siebie wynajem. Zazwyczaj jest niewielka kawalerka lub Wohngemeinschaft, czyli mieszkanie wynajmowane do spółki z innymi osobami, przypominające mieszkanie studenckie. Najtańsze lokale pod wynajem oferują wschodnie landy, tereny dawnej NRD, Saksonia. W Lipsku jednopokojowe mieszkanie o powierzchni 30 m2 wynająć można już za 300–330 euro (1,2–1,4 tys. zł). Jeszcze taniej wychodzi pokój lub w Wohngemeinschaft. Na niemieckich portalach ogłoszeniowych można spotkać oferty niewielkich pokoi, np. o powierzchni 18 m2, w cenie za 200–280 euro (800–1,1 tys. zł). Jeszcze taniej wyjdzie, gdy wynajmiemy jedynie miejsce w pokoju. Ponadto im więcej osób w mieszkaniu, tym taniej wychodzą koszty mediów. Życie w Niemczech kosztuje drożej w południowych landach, czyli tam, gdzie i zarobki są większe. W Monachium czy w Berlinie wynajęcie kawalerki to koszt od 480 do nawet 700 euro (2–2,9 tys. zł) w centralnych dzielnicach. Ile kosztuje życie w Niemczech – orientacyjne ceny wynajmy mieszkania o powierzchni 80 m2 (podane w euro): Monachium – od 1400 Berlin – od 600 Kolonia – 600 Hamburg – 650 Lipsk – od 300. Do kosztu mieszkania dochodzą opłaty licznikowe. Przeglądając oferty, możemy się natknąć na oznaczenie „Warmmiete”, co oznacza, że ceny tych opłat są wliczone w cenę wynajmu. Jeśli jednak na taką opcję nie natrafimy, będziemy musieli miesięcznie płacić osobno za: wodę – ok. 1,8 euro/m3 (7,4 zł) plus 92,03 euro (380 zł) rocznej opłaty za przesył wywóz śmieci – ok. 21–25 euro (86–103 zł) prąd – 60–80 euro (250–330 zł) internet i telefon – ok. 20–30 euro (82–123 zł). Życie w Niemczech – Ceny żywności O ile koszt wynajmu i użytkowania nieruchomości potrafi być naprawdę spory, o tyle ceny żywności nie różnią się bardzo od cen polskich, zwłaszcza gdy kupujemy w popularnych również w Polsce sieciach spożywczych. Poza tym ceny te również różnią się w zależności od poszczególnego landu. Ile kosztuje życie w Niemczech – orientacyjne ceny wybranych artykułów spożywczych (w euro): mleko, 1 litr – 0,62-1,00 bochenek chleba (500 g) – 0,99-2,00 biały ryż, 1 kg – 1,00-2,79 średnie jajka (12 sztuk) – 1,50-2,82 pierś z kurczaka (bez skóry i kości), 1 kg – 5,20-9,99 jabłka, 1 kg – 1,99-2,99 ziemniaki, 1 kg – 0,80-2,00 cebula, 1 kg – 0,99-1,58 woda (1,5 litra) – 0,20-0,80. Życie w Niemczech kosztuje mniej, gdy rzadziej jadamy na mieście, ale gdy od czasu do czasu chcemy gdzieś wyjść ze znajomymi, za posiłek dla jednej osoby w przystępnej cenowo restauracji zapłacimy od 8 do 15 euro, a w najpopularniejszych sieciach typu fast food od 6,99 do 8,49. Cena pół litra piwa to wydatek rzędu 3-4 euro, a kawy – 2-4 euro. Czym do pracy? Jeśli nie jesteśmy w tej korzystnej sytuacji, że możemy dojść do pracy spacerem, do kosztów życia w Niemczech musimy doliczyć koszty transportu – benzyny lub biletów komunikacji miejskiej. Za litr benzyny zapłacimy ok. 1,30-1,54 euro. Miesięczny bilet komunikacji miejskiej to wydatek rzędu 58,33-83,20 euro, jednorazowy zaś kosztuje ok. 2,30-2,90 euro. Z przejechany kilometr w zwykłej taksówce w podstawowej taryfie zapłacimy ok. 3,00-4,70 euro. Podsumowując – życie w Niemczech nie jest tanie. A prócz wymienionych przybliżonych kwot dochodzą ceny ubrań, kosmetyków czy drobnych rozrywek. Pamiętajmy, by tak dostosować swoje miesięczne wydatki do otrzymywanej pensji, aby na koniec miesiąca nie znaleźć się pod kreską. Oceń wpis [Ocen: 0 Średnia: 0]
Wynajem mieszkań w PolsceCzynsze za wynajem mieszkań w Polsce są relatywnie wysokie w porównaniu do wartości nieruchomości. Gorzej jest tylko w Rumunii, na Węgrzech i w Czarnogórze. Co więcej, najem mieszkań w Polsce jest 2 razy droższy niż w Niemczech i 3 razy droższy niż w Austrii. mkW Polsce za cenę zakupu mieszkania można je wynajmować przez 15 lat. Jest to okres o 10 lat krótszy niż europejska średnia oraz dwa razy krótszy niż w Niemczech - wynika z szacunków Lion’s Bank. Jak porównać koszt najmu mieszkań w różnych krajach? W każdym z nich mamy przecież do czynienia z różnymi stawkami wynagrodzeń i zupełnie inne kwoty płaci się za najem czy zakup lokum. Pomóc może informacja o tym, jak długo udaje się wynajmować mieszkanie za cenę jego kupna, czyli jak długi jest okres, w ciągu którego suma zapłaconych czynszów zrówna się z wartością wynajmowanej nieruchomości. Jeśli okres ten jest długi – powinno to cieszyć najemców, ponieważ najem może okazać się bardziej opłacalny niż zakup. Gdy okres jest krótki, jest to dobra informacja dla inwestorów, ponieważ potencjalnie oznacza krótki okres zwrotu pieniędzy wydanych na zakup mieszkania na analizują: W Polsce lepiej kupić czy wynająć mieszkanie?Średnio w Europie kwota potrzebna do zakupu nieruchomości wystarczyłaby na 26 lat wynajmowania – wynika z obliczeń Lion's Banku, bazujących na danych portalu Global Property Guide (GPG). W Polsce jest to niecałe 15 lat. To stawia Polskę na czwartym miejscu (na 31 krajów) i plasuje nas w gronie państw o najdroższym najmie mieszkań. Gorzej stawki najmu w porównaniu do cen zakupu wypadają tylko w Rumunii, na Węgrzech i w wynik wpływają dwa czynniki: wartość nieruchomości, wysokość czynszów najmu. W analizie nie uwzględniono zmian cen w czasie oraz poziomu inflacji. Dla zachowania porównywalności wzięto ponadto pod uwagę stawki za nieruchomości premium o powierzchni 120 metrów kwadratowych zlokalizowanych w centrach stolic. Za zakup tego rodzaju nieruchomości trzeba zapłacić w Polsce około 1,2 mln zł, a miesięcznie najemca takiej nieruchomości musi wydać prawie 6,7 tys. za cenę zakupu można wynajmować mieszkanie przez całe życie?Z taką sytuacją mamy do czynienia na terenie księstwa Monako. Tam za cenę zakupu modelowej nieruchomości można wynajmować ją prawie całe życie. Najemcy mogą tu cieszyć się najatrakcyjniejszym poziomem czynszu. Jego suma dopiero po prawie 66 latach zrówna się z wartością nieruchomości. Jednak jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach. Księstwo jest bowiem miejscem o najwyższych w Europie cenach nieruchomości na co wpływ może mieć fakt, że jest to raj podatkowy. Dane portalu GPG sugerują, że za apartament o powierzchni 120 m kw. trzeba tam zapłacić równowartość ponad 21 mln zł. Miesięczny czynsz najmu tak drogiej nieruchomości można szacować na „tylko" 27 tys. poziom czynszu może faworyzować najem nad zakupem nieruchomości?Tanio jest też w Austrii i na Cyprze. W krajach tych suma czynszów zrównałaby się z wartością nieruchomości dopiero po odpowiednio 46 i 42 Jak zainwestować w mieszkanie na wynajem, by nie żałowaćW centrum Wiednia zakup lokalu o podwyższonym standardzie i powierzchni 120 m kw. to wydatek rzędu 1,3 mln euro (równowartość 5,2 mln zł). Czynsz najmu w przypadku modelowej nieruchomości wynosi natomiast 2,3 tys. euro miesięcznie (około 9,2 tys. zł) – stosunkowo niewiele w porównania do bardzo wysokiej ceny zakupu. Należy podkreślić, że takie stawki i mała opłacalność zakupu na wynajem panują tylko w centrum Wiednia. Poza centrum rentowność wynajmu mieszkań na są już znacznie wyższe, a w austriackim Grazu nawet zbliżają się do poziomów polskich (w przypadku najmniejszych, a więc też najbardziej zyskownych lokali). Okres zwrotu nakładu poniesionego na zakup mieszkania w przeliczeniu na czynsze za najem[w latach] wInaczej jest w Nikozji, gdzie ceny apartamentów w centrum są nawet niższe niż w Warszawie. Dane portalu GPG sugerują, że za 120 metrowy apartament trzeba zapłacić równowartość niespełna 1 mln zł. Na najem takiej nieruchomości trzeba za to wyasygnować co miesiąc mniej niż równowartość 2 tys. zł – ponad trzykrotnie mniej niż w przypadku modelowego lokalu na warszawskim gronie krajów o niskiej opłacalności zakupu mieszkań na wynajem ciekawym przykładem jest także Francja, gdzie regulacje prawne utrudniają podnoszenie czynszów. W efekcie są one na relatywnie niskim poziomie w porównaniu do wysokich – z punktu widzenia polskich zarobków – cen zakupu. Za modelowy apartament w centrum Paryża trzeba zapłacić równowartość 6,6 mln zł, a miesięczna stawka czynszu najmu to niecałe 16 tys. zł. Cena zakupu modelowego lokalu jest więc ponad 5 razy wyższa niż w centrum Warszawy, a czynsz „tylko" 2-3 razy wyższy niż „nad najem mieszkań w Rumunii, na Węgrzech i w CzarnogórzeSuma płaconych czynszów zrównałaby się w tych krajach z ceną nieruchomości w ciągu od 12,9 (w Rumunii) do 13,3 lat (w Czarnogórze). Oznacza to, że w krajach tych najem jest relatywnie drogi w porównaniu z cenami nieruchomości. W stolicy Węgier – Budapeszcie zakup lokalu o powierzchni 120 metrów kwadratowych to wydatek rzędu 735 tys. zł, a identyczną nieruchomość można wynająć za 4,6 tys. zł. Natomiast w Bukareszcie modelowy lokal kosztuje kupującego 740 tys. zł, a najemcę prawie 4,8 tys. zł miesięcznie. Podobnie jest w Podgoricy, gdzie za 120-metrowy lokal w centrum trzeba zapłacić przy zakupie około 670 tys. zł, a wynająć go można za 4,2 tys. zł są dwa razy tańsze niż PolskaW kontekście cen najmu warto też zwrócić uwagę na sytuację u naszych zachodnich sąsiadów. W Niemczech bowiem więcej niż jeden obywatel na trzech to najemca. Dla porównania w Polsce odsetek najemców to zaledwie 4,2% - wynika z danych Eurostatu. Szacunki Lion's Bank pokazują, że różnice w popularności najmu są w tym wypadku uzasadnione. W Niemczech bowiem okres, po którym suma zapłaconego czynszu zrówna się z wartością nieruchomości wynosi aż 30 lat, a więc jest dwukrotnie dłuższy niż w Polsce. Najem jest więc w Niemczech wyraźnie tańszym rozwiązaniem niż zakup. Spójrzmy na konkretne dane. Za modelowy lokal w centrum Berlina nabywca musiałby zapłacić niecałe 2 mln zł, czyli prawie dwa razy więcej niż w Polsce. Z drugiej jednak strony najem berlińskiego apartamenty kosztowałby 5,5 tys. zł miesięcznie, co jest stawką niższą niż w przypadku podobnego lokalu w centrum Warszawy – wynika z danych GPG. Powodem może być wcześniej wspomniana wysoka podaż mieszkań na wynajem „za Odrą". Powoduje ona, że w Niemczech stawki czynszu są znacznie bardziej atrakcyjne w relacji do cen zakupu niż w ofertyMateriały promocyjne partnera
Poszukiwanie miejsca do życia to zawsze duże przeżycie, obejmujące bardzo wiele decyzji i etapów organizacyjnych. Chętnie podzielę się z Wami moimi doświadczeniami. A że zajmuję się tym już od jakiegoś czasu, mogę to w tym wpisie podsumować. POSZUKIWANIE MIESZKANIA Szukanie nieruchomości w Niemczech polega, podobnie jak w Polsce, głównie na przeglądaniu ogłoszeń na kilku
Wyjazd do Niemiec na emigrację zarobkową jest wybierany przez wielu rodaków, szczególnie z regionów bliższych zachodniej granicy Polski. Wyższe zarobki w połączeniu z dostępnymi ulgami podatkowymi, benefitami i możliwością dorabiania poza standardowym etatem kuszą, choć wielu Polaków w dalszym ciągu zbyt optymistycznie przelicza kwotę zarobionych Euro na złotówki licząc jak wiele są w stanie zarobić pracując za granicą. Jak wygląda to w rzeczywistości? Czy wyższe koszty życia w dalszym ciągu przekładają się na opłacalność wyjazdu do Niemiec? Zarobki w porównaniu z kosztem życia Na początek warto spojrzeć w stronę zarobków po niemieckiej stronie granicy i nie porównując ich do zarobków polskich, przeliczyć jak wiele jesteśmy w stanie zarobić w ciągu miesiąca. W 2021 najniższa krajowa stawka za godzinę w Niemczech ma wynosić 9,50 Euro, podniesiona w lipcu 2021 do 9,60 Euro. Na chwilę obecną (październik 2020) stawka ta wynosi 9,35 Euro. Jeśli pracujemy na pełen etat, bez nadgodzin, na bazie stawki minimalnej, miesięcznie jesteśmy w stanie zarobić 1610 Euro brutto, co po odliczeniu podatków (przy założeniu 1 klasy podatkowej, dla singla bez dzieci) wyniesie 1188 Euro netto (na rękę). Warto zaznaczyć jednak, że minimalna płaca stosowana jest w Niemczech w naprawdę niewielu przypadkach – większość pracodawców, także tych zatrudniających obcokrajowców oferuje wyższe stawki, często zależnie od miejscowości, kosztów życia w danym regionie, niezbędnych kompetencji, znajomości języka i rodzaju wykonywanej pracy. Zdarza się, że nawet osoby bez doświadczenia, specjalnych kwalifikacji i doskonałej znajomości języka otrzymują do 14 Euro na godzinę, co przełoży się na znacznie wyższe zarobki niż wskazana kwota minimalna. Jak przekłada się to na wydatki? Decydując się na wyjazd do Niemiec w ramach pracy zarobkowej nie należy brać przedstawionych wyżej kwot, przeliczać ich na złotówki na podstawie ostatniego kursu Euro i porównywać z zarobkami, jakie osiągamy w Polsce. Kwota ta wyjdzie o wiele wyższa niż średnia krajowa brutto w Polsce, ale niektóre koszty życia w Niemczech również okażą się wyższe, niż w kraju. Nie oznacza to jednak, że wyjazd jest nieopłacalny. Jeśli planujesz wyjechać dla zarobku, żyć wygodnie, ale bez zbędnych luksusów i odkładać pieniądze z nadzieją na przyszły powrót do kraju lub osiedlenie się w Niemczech, w lepszym regionie, miesięczna wypłata nawet przy niższych stawkach miesięcznych pozwoli odłożyć do kilkuset Euro miesięcznie. Ceny produktów, usług i życia w Niemczech Decydując się na wyjazd w celach zarobkowych warto wybrać mniejsze miejscowości, korzystać z pomocy agencji zatrudnienia ułatwiających znalezienie pracy i zakwaterowania na miejscu oraz zdecydować się na wynajem pokoiku, a nie całego mieszkania na własny użytek. Wybór taki jest bez wątpienia najłatwiejszą metodą cięcia kosztów życia – ceny mieszkań na wynajem poszły w Niemczech w górę, podobnie jak w Polsce, a za pokoik można zapłacić miesięcznie ok 350-400 Euro w mniejszych miejscowościach. Wynajem lokum będzie z resztą największym wydatkiem miesięcznym, dlatego warto wcześniej przeanalizować koszty życia, przygotować się do wyznaczenia sobie miesięcznego budżetu i na jego podstawie opracować jak wiele jesteśmy w stanie wydać na mieszkanie. Jedzenie w Niemczech nie jest o wiele droższe niż w Polsce – zwracając uwagę na przykładowe ceny produktów, za świeży chleb zapłacimy 1-2 Euro, litr mleka 0,62 do 1 Euro, kilogram ryżu 1-2,79 Euro, a tuzin jajek 1,50-2,82 Euro. Osoby starające się zaoszczędzić jak najwięcej i żyć w stosunkowo wygodnych, ale nie luksusowych warunkach są w stanie wydać miesięcznie od 150-200 Euro na jedzenie, łącznie z okazjonalnym wychodzeniem do restauracji. W koszty życia trzeba jednak wliczyć też przejazdy komunikacją miejską (zwykle 2,30-2,90 Euro za przejazd lub 59-84 Euro za bilet miesięczny), koszty paliwa (ok. 1,30-154 za litr benzyny), ubrania itp. Sztuka planowania – jak zarobić w Niemczech najwięcej? Na życiu w Niemczech mogą zarobić najwięcej osoby, które już wyjściowo posiadają doświadczenie zawodowe, znajomość języka i specjalistyczne kompetencje poszukiwane za granicą. Przeglądając oferty pracy w agencji można znaleźć wiele ciekawych ofert dopasowanych do umiejętności i wiedzy kandydata, a w takich przypadkach wyjazd zarobkowy może okazać się naprawdę opłacalny, niezależnie od tego czy planujesz w przyszłości powrót do Polski czy osiedlenie się za granicą.
OnMkMOX.